Potworne cuda w Łodzi

[PoisonEwcia666]

Hej! Właśnie pisałam o jednej zielonej imprezie, która odbędzie się w Łodzi w ten weekend, a tu wyrasta kolejna zielona impreza w naszym betonowym mieście. Za tydzień, a dokładnie od 11 do 13 października odbędzie się wystawa z udziałem roślin mięsożernych w hali Expo. Tytuł wystawy brzmi "Potworne cuda".
Amatorzy drapieżnej przyrody będą mogli zapoznać się między innymi z takimi sympatycznymi okazami flory, które na drodze ewolucji rozsmakowały się w jedzeniu myszy, a nawet małych ptaków. By skutecznie wabić swoje ofiary przybierają one piękny wygląd i pachną nęcąco.
Ta niezwykła wystawa połączona z pokazami karmienia na żywo jest też formą targów. Będzie można kupić sobie taką cudaczną, krwiożerczą roślinkę z odległego zakątka świata za przystępną cenę. Trzeba tylko mieć się potem na baczności, jeśli ktoś trzyma w domu jakieś małe zwierzątka.

 

[Tania]

Cześć! Dzięki za info, brzmi naprawdę ciekawie! Rośliny mięsożerne w Łodzi? To coś, czego jeszcze nie widziałam. Chyba będę musiała się tam wybrać, choćby po to, żeby przekonać się, jak wyglądają te „potworne cuda” na żywo. Kto wie, może wrócę do domu z nowym, trochę groźnym lokatorem

 

[PoisonEwcia666]

Cześć! Z tego co widziałam na zdjęciu zamieszczonym na FB niektóre rośliny wyglądają tak okazale, że mogłyby połknąć kota. Chyba, że to jakiś fotomontaż. Trzeba się przekonać na własne oczy.

 

[PoisonEwcia666]

Byłam, widziałam, a nawet kupiłam. Upolowałam pięknego krwistego dzbanecznika. Był trochę klapnięty, kiedy przyniosłam go do domu, ale odżył po podlaniu i najwyraźniej dobrze się czuje w ciepełku, jakie panuje w kuchni. Poza tym wrąbał już jedną muchę. Niech mu idzie na zdrowie!
Kto był w ubiegły weekend w Hali Expo na Politechniki 4 ten wie, że odbyło się tam prawdziwe święto roślin. Ja nastawiłam się tylko na jedną imprezę dotyczącą roślin mięsożernych, ale na miejscu okazało się, że po zakupie biletu ma się wstęp również na wystawę drzewek bonsai, orchidei oraz sukulentów. Tego dnia można było więc zapoznać się ze światem sympatycznych, zębatych rosiczek, interesujących w swej formie kapturnic i dzbaneczników, podziwiać kunszt hodowli miniaturowych drzewek, różnorakich orchidei, wśród których znalazłam rzadkie okazy, jakich nie kupi się w Biedronce i zobaczyć małą wystawę kaktusów.
Impreza miała także miłą oprawę muzyczną, ponieważ ku mojemu zdziwieniu na hali wystąpiła na żywo harfistka, a byłam przekonana, że to nagrania puszczone z głośnika. Dźwięki harfy stowyrzyły tło pełne spokoju i harmonii.
Cieszą mnie takie imprezy, które łączą ludzi w łagodnej atmosferze. Hala Expo jest dobrym miejscem na tego typu spotkania. Jest też dobrym gruntem dla rozwoju biznesów z całego kraju. Trzeba wspomnieć, że w ubiegły weekend w sąsiedztwie roślinnych wystaw swe podwoje otworzył Salon Bielizny dający możliwość zapoznania się z najnowszymi trendami panującymi w polskiej branży bieliźniarskiej. Ta impreza też mogła okazać się ciekawa. Cóż, jednej osobie niestety nie starcza czasu, sił i pieniędzy, żeby to wszystko ogarnąć.







Посмотреть вложение VID20241013152859_(1)_(1) (1).mp4